<< Wstecz |
Wybrano: R-5628 , z 1915 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Powrót Kościoła z pustyni
Stan
pustyni to odłączenie od dobrodziejstw cywilizacji; jest to stan
odcięcia, separacji od świata. O Kościele czytamy, że Pan
wyposażył go w dwa skrzydła, aby uleciał na pustynię na
1260 symbolicznych dni albo lat. Wyraźnie odszedł w stan
pustyni na własne życzenie i dobrowolnie stał się wyrzutkiem
pozbawionym przywilejów i korzyści światowej społeczności.
W opisie
obrazowych ofiar Dnia Pojednania czytamy, że kozioł Azazela szedł
na pustynię, ale nie robił tego dobrowolnie; był tam wyprowadzany.
W pozaobrazie wierna, poświęcona klasa udaje się na pustynię
z własnej woli, inni natomiast pójdą tam pod przymusem.
Jednak obie klasy będą mieć podobne doświadczenia.
Doświadczeniami Kościoła będą kłopoty, jakie wynikną z powodu
jego wierności dla Pana i Prawdy. Lud Pański może się
znajdować w stanie pustynnym nawet pośrodku otaczających go
spraw tego świata. Jesteśmy odłączeni od świata; jesteśmy na
świecie, ale nie ze świata – jesteśmy odizolowani.
W Księdze
Objawienia czytamy, że Kościół odleciał na 1260 lat na pustynię
i że w ciągu podobnego okresu wielki system zarządzał
sprawami. Wierzymy, że okres ten rozpoczął się w roku 539,
a skończył w 1799. Był to czas ostracyzmu, zwany stanem
pustyni, ale niekoniecznie prześladowań. Można iść na pustynię
i nie doznać prześladowania – nie być zastrzelonym,
powieszonym ani w podobny sposób ucierpieć. Stąd też stan
pustyni nie kryje w sobie idei prześladowania, a jedynie
odłączenia.
W symbolicznym
języku miasto przedstawia uznanie, wyróżnienie i rozgłos na
świecie, podczas gdy pustynia oznacza warunki przeciwne – stan,
w którym jest się lekceważonym, wykluczonym itp. W ciągu
1260 symbolicznych dni Kościół znajdował się w stanie
ostracyzmu. Rządy nie zwracały na niego uwagi; ale z drugiej
strony poświęcały wiele uwagi wielkiemu systemowi, który sam się
wywyższył i stał się „wielkim miastem, które panuje nad
królami ziemi” [Obj. 17:18] – mistycznym Babilonem.
POWRÓT
Z PUSTYNI
Przy
końcu tego okresu, począwszy od roku 1799, właściwe pojęcie
Kościoła zostało ogólnie na świecie nieco lepiej rozpoznane –
gdy moc papiestwa została złamana i gdy papież był jako
więzień wiedziony do Francji. Potem narody zdały sobie sprawę, że
były mniej lub bardziej w błędzie, sądząc, iż papież jest
reprezentantem Chrystusa. Od tego czasu papiestwo jako wielki system
nie miało już władzy prześladowczej, ale było zmuszone
rywalizować z innymi. Ugrupowania baptystów, metodystów
i inne zyskały w tym czasie powodzenie i świat uznał
je w takim samym stopniu, jak uznawał papiestwo.
Papiestwo
nie odeszło jednak na pustynię; natomiast protestantyzm
opuszczał warunki pustyni, aby zdobywać coraz większe uznanie
u ludzi i rządów. Trwało to przez jakiś czas, a Biblia
zyskiwała większe poważanie niż wcześniej. Krótko po roku 1799
zaczynały powstawać towarzystwa biblijne. Biblia nabrała ogromnej
wagi. Stary i Nowy Testament, dwaj Boży świadkowie zostali
wywyższeni do nieba. Ci, którzy byli obrońcami Biblii, zajaśnieli
w pełni. Badaczy Biblii i badanie Biblii chwalono jak
nigdy przedtem. Biblie były drukowane i każdy popierał
studiowanie tej księgi.
Nie
ma biblijnego oświadczenia, że Kościół powróci w stan
pustyni. Nasze odniesienie do powtórnego doświadczenia pustyni
opieramy na symbolicznym zobrazowaniu naszych dni, jakie mamy
w przeżyciach proroka Eliasza. Eliasz, przedstawiający
prawdziwy Kościół Boga, był przez pewien czas prawdziwym
prorokiem. Nie zdobył popularności u królowej Jezabeli, która
nastawiła króla Achaba przeciwko niemu. Król nastawał na życie
Eliasza, dlatego ten uciekł na pustynię na 1260 dni, czyli trzy
i pół roku. Symbolizowało to 1260 lat przebywania Kościoła
w warunkach pustyni.
Gdy
skończyło się 1260 dni doświadczeń Eliasza, powrócił on
z pustyni i dokonał wielkiej demonstracji. Urządził
pokaz z udziałem kapłanów Baala, faworyzowanych przez królową
Jezabelę i króla Achaba. Owa manifestacja stanowiła wielkie
wywyższenie Słowa Bożego oraz ogromny upadek kapłanów Baala.
Odtąd byli oni zmuszeni trzymać się na uboczu. Lud orzekł: „Pan
jest Bogiem”.
Rozumiemy,
że to wszystko pokazuje przede wszystkim, jak prawdziwy Kościół
zamanifestował się w roku 1799 przed królami tego świata
i stanął przy Bogu i Biblii. Eliasz przedstawia prawdziwy
Kościół; Jezabela wyobraża system papieski i inne systemy
blisko z nim spokrewnione; Achab symbolizuje rządy, a lud
Izraela obrazuje świat. Biblia była uciskana przez Jezabelę
i Achaba, przez każdego. Dwaj świadkowie zostali wywyższeni,
ponieważ ludzie zwrócili na nich uwagę.
DRUGIE
PUSTYNNE DOŚWIADCZENIE ELIASZA
Wracając
do obrazu: królowa Jezabela reprezentowała swoje córki, swój ród,
swoją rodzinę. Prorok Eliasz przedstawiał prawdziwy lud Boga
w obecnym czasie. Królowa go nie prześladowała, lecz mu
groziła; i znowu uciekł on na pustynię – wszakże nie na
określony czas. Ludzie nie podlegali już takim samym ograniczeniom
jak poprzednio. Kapłani Baala nigdy już nie odzyskali swojego
wpływu. Eliasz odszedł ponownie na pustynię i był tam przez
jakiś czas karmiony; nie tak jak wcześniej przez kruki w ciągu
1260 dni, ale specjalnie dostarczonym na ten czas pokarmem.
Według
naszego zrozumienia ten specjalny pokarm dostarczony Eliaszowi po
jego doświadczeniach z kapłanami Baala i ucieczce od
Jezabeli przedstawia specjalne poselstwo, jakim obecnie karmiony jest
lud Boży. Po tym, jak Eliasz dotarł na pustynię, dało się
zauważyć jego zniechęcenie i westchnął: „O, Panie
Boże!” – oznaka zniechęcenia. Jednak Pan wzmocnił go i dał
mu specjalny pokarm, mocą którego doszedł on do góry Horeb. Góra
ta przedstawia Królestwo Mesjańskie. Wierzymy, że dzięki temu
duchowemu pokarmowi zostaniemy teraz doprowadzeni do czasu, gdy
Królestwo będzie ustanowione.
Gdy
Eliasz dotarł do góry Horeb, Pan dał mu trzy świadectwa (1 Król.
19:1-18). Wiatr, który rozłupywał góry, przedstawia obecną
wojnę. Wielkie trzęsienie ziemi symbolizuje rewolucję społeczną,
jaka nigdy wcześniej nie miała miejsca na świecie, a która,
jak wierzymy, już wkrótce nastanie. Nie przyjdzie wraz
z rozpoczęciem wojny, ale wojna może trwać, gdy trzęsienie
się rozpocznie. Ale to nie wszystko. Trzecią demonstracją był
wielki ogień, który strawił, co było na jego drodze. Ukazuje to
rozprzestrzenienie się anarchii, jaka zapanuje nad światem wskutek
rewolucji. A potem za ogniem tym Eliasz usłyszał „głos
cichy i wolny”, przedstawiający Bożą moc, która sprowadzi
na świat błogosławieństwo.
Straż 2/2015, W.T. R-5628 - 1915 r.