Polskojęzyczna strona poświęcona życiu i twórczości pastora Charlesa Taze Russella
Pastor Charles Taze Russell
<< Wstecz Wybrano: R-5761 b,   z 1915 roku.
Zmień język na

Dwie części pracy żniwa

Niektórzy z drogiego ludu Bożego zastanawiali się jaki związek mają „Fotodrama” i praca kolportażu z końcem żniwa. Wiedza odnośnie „Fotodramy” będzie z konieczności ograniczona do kontaktu z nią. Są tacy, którzy słyszeli o niej, ale niewiele o niej wiedzą. Ogólne sprawozdania otrzymane od czasu wydania „Fotodramy” są bardzo zadowalające. W niektórych okolicach zbory znacznie się powiększyły. W pewnych miejscowościach przyjaciele najpierw czuli się zawiedzeni, ale podali oni później, że po kilku niedzielach, kiedy ludzie mieli więcej czasu by pozwolić Prawdzie w większym bądź mniejszym stopniu wniknąć w ich umysły, wielu opuściło kościoły, gdzie nie mogli znaleźć zadowalającego pokarmu i zaczęli uczęszczać na nasze zebrania. Z reguły gdziekolwiek „Fotodrama” była pokazywana zgromadzenia powiększały się. Pewne znakomite charaktery przyszły do światła Teraźniejszej Prawdy – niektórzy z ludu Bożego, którzy wcześniej byli w ciemności przez uprzedzenia i przesądy oraz inni ze świata. Ci, którzy w ten sposób się zainteresowali, zaczęli badać i czytać Wykłady Pisma Świętego dzięki pracy kolportażu.

Podobnie, w ostatnim roku wydano 42,000,000 egzemplarzy miesięcznika "Badacz Pisma Świętego". Podczas, gdy w żadnym wypadku nie przyprowadziło to milionów do zborów, nie ulega wątpliwości, że wykonało dobrą pracę – pracę poruszania ludzkich umysłów, budzenia ich do myślenia i pozyskiwania niektórych z klasy Wielkiej Kompanii. Inni byli być może przyprowadzeni do zupełnego poświęcenia poprzez naszą bezpłatną literaturę. Cała ta praca zdaje się należeć do żniwa, bo nie należała do poprzedniego czasu.

ORACZ ŻNIWIARZA ZAJMIE (Amos 9:13 – przyp. tłum.)

Praca żniwa gwałtownie wzrosła aż do jej ukoronowania. Nie mamy jednak rozumieć, że żniwo jest już w pełni zakończone, ponieważ są dwie części pracy: gromadzenie pszenicy i palenie kąkolu. Moglibyśmy pomyśleć, że zbieranie pszenicy zostało zakończone, i że jeśli nasze oczekiwania są prawdziwe to liczba wybranych byłaby kompletna i nikt więcej nie mógłby wejść z końcem czasów Pogan. Nie jesteśmy o tym przekonani i nie wolno nam tego osądzać poprzez zgadywanie. Drugą częścią pracy żniwa ma być palenie kąkolu i przebudzenie klasy Wielkiej Kompanii i przygotowanie ich do wyjścia i zakupu oleju do swoich lamp. Jeśli mamy właściwy pogląd na sprawę to teraz zdaje się być szczególny czas, w którym Wielka Kompania będzie słyszeć – czas, kiedy głupie panny otrzymają światło, olej, i czas, w którym mądre panny weszły albo wkrótce wejdą do Małżeństwa.

W tekście Pisma Świętego, które mówi o oraczu wyprzedzającym żniwiarza (w tłumaczeniu Biblii Gdańskiej tekst z Amosa 9:13 brzmi: „Oto dni idą, mówi Pan, że oracz żeńcę zajmie”; jednak dosłowne tłumaczenie z Biblii Króla Jakuba to: „Spójrz, idą dni, mówi Pan, że oracz dogoni żeńcę” – przyp. tłum.), musimy pamiętać, że żniwiarzem jest nasz Pan, a oraczem jest Czas Wielkiego Ucisku. Ten Czas Ucisku spadnie na pracę żęcia i doprowadzi ją do końca. Ale Czas Ucisku będzie trwał nadal, oracz będzie nadal orał, aż wszystkie nasze wysiłki odnośnie żniwa skończą się. Ale w międzyczasie, zanim ta ciemna noc w pełni nadejdzie, mamy dobrze iść w pracy, którą Pan nam powierzył. Prawda jest przeznaczona nie tylko dla udoskonalenia "Oblubienicy Chrystusowej”, Wodza Pierworodnych, ale by rozwinąć klasę Wielkiej Kompanii i by być świadkiem dla całego świata. Każda nieostrożność z naszej strony lub jakakolwiek przerwa w aktywności w służbie Prawdy podczas, gdy sposobności istnieją, byłyby w naszej ocenie wielką pomyłką. Jeżeli jesteśmy lojalni, Pan da nam większe sposobności w przyszłości – błogosławienie wszystkim narodom, plemionom i rodzinom ziemi - Gal. 3:8,16,29.

POŚWIĘCAJĄCY SIĘ W MIĘDZY WIEKAMI

Jesteśmy zdania, że wraz z zamknięciem „drzwi” Wieku Ewangelii nie będzie więcej spładzania z Ducha Świętego do duchowej natury. Każdy, kto potem przyjdzie do Boga przez poświęcenie, przed inauguracją pracy Restytucji, będzie przyjęty przez Boga, nie na duchowym poziomie istnienia, ale na ziemskim. Będą oni przyjęci na tych samych warunkach, co Starożytno Godni, którzy byli przyjęci przez Boga. Starożytno Godni przyszli, gdy powołanie nie było dla nich otwarte – ani Wysokie Powołanie nie było jeszcze otwarte, ani możliwości restytucyjne się nie rozpoczęły. Lecz oni dobrowolnie oddali się Bogu nie wiedząc, jakie błogosławieństwa może przynieść ich poświęcenie, otrzymali jedynie zawiadomienie, że w przyszłości otrzymają „lepsze zmartwychwstanie” niż pozostała część świata.

Naszą myślą jest, iż każdy, kto pod takimi warunkami poświęci się w zupełności Bogu, pozostawiając wszystko, by podążać Jego drogami i będzie żyć wiernie, lojalnie względem poświęcenia, może otrzymać przywilej bycia zaliczonym do klasy podobnej do klasy tych, którzy żyli przed Wiekiem Ewangelii. Nie widzimy przyczyny, dlaczego Bóg miałby odmówić przyjęcia tych, którzy poświęcą się po zamknięciu Wieku Ewangelii i Wysokiego Powołania i przed pełnym otwarciem Wieku Tysiąclecia.

PALENIE KĄKOLU

Czy triumfujący święci będą mieć udział w paleniu klasy kąkolu jest myślą jeszcze niezbyt jasną w obecnym czasie. „Aby postąpili z nimi według prawa zapisanego. Tać jest sława wszystkich świętych jego”. Wszyscy Święci obejmowaliby więc tych, którzy żyliby na ziemi w czasie wykonywania sądu, jak i zmartwychwstałych świętych. Nie wiemy w jaki sposób żyjący tutaj mieliby udział w wykonywaniu zapisanych wyroków, ale mamy oczy szeroko otwarte z myślą, że to może się stać.

Wydaje się, że palenie kąkolu odbywa się już od jakiegoś czasu, tj. że ci, którzy wyznali, że są chrześcijanami i myśleli, że są chrześcijanami, a nigdy nie weszli w prawdziwy związek z Bogiem i nie stali się klasą pszenicy, mają być zniszczeni jako kąkol i pokazani w prawdziwym świetle. Zapytani odnośnie ich poświęcenia odpowiedzą "Nie jestem święty, ale chciałbym być dobry i sprawiedliwy w moich poczynaniach w takim stopniu, w jakim to jest tylko możliwe". W taki sposób demonstrują oni, że nie zrozumieli, co to znaczy być prawdziwym chrześcijaninem.

Ta wielka wojna w Europie budzi ludzi do myślenia w sposób, w jaki nigdy wcześniej nie myśleli i teraz właśnie jest czas, kiedy prawdziwe chrześcijaństwo i jej falsyfikat będą odróżnione. Wielu ludzi wcześniej czy później to rozpozna. Lecz jest jeszcze jest duża część kąkolu, która nie została spalona. Wilhelm II, władca Niemiec, Jerzy V, król Anglii, car Rosji, Papież itd. nie poznali jeszcze różnicy między prawdziwym chrześcijaństwem a jego imitacją. Tak samo jest z wieloma innymi. Jednak palenie kąkolu będzie postępowało aż do zakończenia a prawda i błąd będą w całości objawione wszystkim.

Straż 1931 str. 28, 29.   W.T. R-5761 a – 1915 r.

  Wstecz | Do góry

Home | Biografia | Pogrzeb | Apologia | Historia | Dzieła | Fotogaleria | Pobieralnia | Prenumerata | Biblioteka | Czego nauczał
Polecane strony | Wyszukiwanie | Księgarnia | Kontakt | Manna | Artykuły

© pastor-russell.pl 2004 - 2016