Strona o Pastorze Ch.T. Russellu | Polskojęzyczna strona poswięcona życiu i twórczosci Pastora Charlesa Taze Russella Polskojęzyczna strona poświęcona życiu i twórczości pastora Charlesa Taze Russella
Pastor Charles Taze Russell
 Apologia pastora C.T.
Russella
Przypisuje się Pastorowi Russellowi że był egoistą i samochwałą!

    Ostra krytyka Pastora Russella, która nie osłabła w ciągu lat, uderza bezpośrednio w jego osobowość i przypisywany mu duży egotyzm. Martin i Klann stwierdzają:

"Z psychologicznego punktu widzenia człowiek ten był egotystą, którego wyobraźnia nie znała żadnych granic i który jest sklasyfikowany (przez swoich naśladowców) razem z Św. Pawłem, Wycliffem, Luthrem jako wspaniały wykładowca ewangelii. Słowa te brzmią banalnie jak na człowieka, który zalecał swoje pisma jako konieczne do jasnego zrozumienia Pisma Świętego i który kiedyś oświadczył, że byłoby lepiej nie czytać Pisma Świętego a czytać jego książki, raczej niż czytać Biblię a nie czytać jego książek".

    Na pierwszy rzut oka, z pewnością wydaje się to oszałamiającym zdemaskowaniem Pastora Russella i jego rzekomych, zwiedzionych naśladowców, którzy pokładali taką nadmierną ufność w jego pismach. Ale czy krytyka ta jest uzasadniona, kiedy znane są fakty tej sprawy i szersza interpretacja Biblii jest określona? Sprawdźmy to.

Badania Beriańskie. Dużo kontrowersji krąży wokół specjalnego artykułu Pastora, napisanego w 1910 r., pt. "Czy czytanie Wykładów Pisma Świętego jest studiowaniem Biblii?". W artykule tym rozważa on, czy bardziej właściwym jest zaangażowanie się w swobodne, niezależne studiowanie jedynie samej Biblii, czy korzystanie z jego książek jako przewodników w studiowaniu, co stało się znane pod terminem "badań beriańskich". Jego seria Wykładów Pisma Świętego składająca się z sześciu tomów i jednego dodatkowego na temat przybytku jest przejrzyście ułożona w tematycznym porządku z mnóstwem tekstów biblijnych na potwierdzenie, tak że Pastor uważał je za "praktycznie Biblię w zorganizowanym porządku". Był on przekonany, że jego tomy "nie tylko są komentarzami na temat Biblii, ale (że) są one praktycznie samą Biblią, jako że nie ma w nich dążenia do stworzenia jakiejkolwiek doktryny lub myśli opartych na indywidualnych preferencjach czy też mądrości a całość przedstawiona jest w zgodzie z Słowem Bożym".

    W swoim umyśle widział on znaczącą szkodę w używaniu jedynie samej Biblii w indywidualnym lub grupowym studiowaniu Słowa Bożego. On ubolewał, że pomimo wielu lat stosowania takiej praktyki w przeszłości, piękno Boskiego planu wieków nigdy nie zostało odkryte. Argumentował, że teraz, kiedy nadszedł właściwy Pański czas na objawienie Jego Prawdy, co On uczynił w Wykładach Pisma Świętego, miały być one strzeżone i zachowane z wszelką pilnością, a nie traktowane z niedbałością nawet przez studiowanie Biblii, które nie służyło temu celowi.

    To właśnie jego tematyczne podejście do badań, jego dyspensacyjny pogląd na Boskie postępowanie z ludzkością i jego zharmonizowanie każdego właściwego tekstu biblijnego okazało się tak pomocne. "Uważamy ., że bezpiecznie jest czytać w ten sposób, według tej instrukcji, według takiego badania Biblii". Dało to potężną moc naukom Biblii i ogólne oświecenie co do Boskiego planu i charakteru, które nie było wcześniej dostrzegane. Obawiał się, że takie zrozumienie może być utracone, jeśli taki układ studiowania był porzucony na korzyść "dowolnego" studiowania Biblii. Był on zatem przekonany, że metoda "beriańskich badań" była najlepszym sposobem zachowania prawdy i mocno zalecał on przyjęcie jej przez wszystkie kongregacje Studentów Biblii.

W związku z tym interesującym będzie zauważyć reakcję historyka Timothy White na te myśli Pastora. Pisał on:

"Niektóre z powyższych stwierdzeń będą wyglądały na egotystyczne. Ale musimy czytać je mając w pamięci jak olbrzymi, emocjonalny wpływ wywarło na Russellu objawienie Boskiego planu . Boski plan "zadowolił jego pragnienia jak nic (innego)", jak określa to jego ulubiona pieśń . W jego umyśle nie było najmniejszej wątpliwości, że Boski plan, tak jak on go rozumiał był prawdziwy. On wpadł w pułapkę, w jaką my wszyscy wpadamy, sądząc, że to, co emocjonalnie nas satysfakcjonuje, zadowala również każdą inną osobę. On stał się zbyt dogmatyczny ."

Timothy White zauważył również, że przekonanie o rozpoczęciu Żniwa wieku i kulminacji mającej się wydarzyć w 1914 r. dodatkowo wzmocniło pogląd Pastora na ważność badań beriańskich. Pisał on: "Pastor chętnie wyciągał wnioski ze swojego niepewnego założenia (przekonania o tym jak mało czasu zostało) raczej niż ze swojego o wiele bardziej ugruntowanego przekonania przeciwko sekciarstwu (jak można patrzeć na jego mocne rekomendacje w dniu dzisiejszym)". Następnie podsumował mówiąc:

"Odnośnie beriańskiego studiowania Biblii, zatem typowa dla Russella tolerancyjność i konsekwencja zanikła . Russell ze swoim ciągłym ostrożnym myśleniem, był rzadko winny płytkości i braku konsekwencji. Ale był taki odnośnie swobodnego studiowania Biblii".

Chociaż niekoniecznie zgadzamy się z tą analizą, sądzimy, że autor odpowiednio rozpoznał olbrzymi wpływ jaki zrozumienie Boskiego planu miało na Pastora Russella. Było to tak zadowalające objawienie, że czuł się on zmuszony do podzielenia się wynikami swoich badań i metodą, która doprowadziła do tego oświecenia ze wszystkimi innymi wierzącymi. A ponieważ to wszystko było wyrażone w porządku "beriańskich badań" nie mógł zrobić nic lepszego niż mocno zalecić ją wszystkim braciom.

Historyk Penton komentuje opis Wykładów Pisma Świętego Russella jako "praktycznie Biblię ułożoną tematycznie" , jako "dużą przesadę, za którą został on ostro skrytykowany". Mimo tego, wskazuje on, że Pastor Russell "pozostawił decyzję w kwestii wyboru metody ("swobodnego studiowania Biblii" czy badań beriańskich) każdemu zborowi. Jego władza była raczej uprzejma niż przymusowa, w przeciwieństwie do obecnej polityki Watch Tower Society (oraz wielu innych denominacji obecnie)".

WYŻSZOŚĆ BIBLII. W tym miejscu, aby utrzymać właściwą perspektywę w tej kwestii sugerujemy abyśmy pamiętali, że Pastor nie popierał idei zastąpienia Biblii jego książkami. W tym samym artykule, w którym analizował studiowanie Biblii, napisał również:

"Sześć tomów Wykładów Pisma Świętego nie ma zastępować Biblii . Naszą myślą jest, że te Wykłady mogą być dużą i cenną pomocą w zrozumieniu Boskiego Słowa . Zanim zaakceptujemy cokolwiek jako naszą osobistą wiarę i przekonanie, powinniśmy powiedzieć: "Nie przyjmę tego tylko dlatego, że te tomy tak mówią; chciałbym sprawdzić, co mówi Biblia". Zatem, studiując Pismo Święte w świetle tych wykładów, potwierdzimy lub obalimy każdą rzecz, w zależności od danego przypadku. Nie zadowolimy się niczym mniej jak tylko dogłębnym zgłębianiem Biblii właśnie z tego punktu widzenia . Pismo Święte jest standardem i . ma ono rozsądzić czy się myliliśmy czy nie".

Kilka lat wcześniej, Pastor w swoim dzienniku napisał:

"Nie chcielibyśmy, aby nasze pisma były traktowane ze czcią lub jako nieomylne czy też na równi z Pismem Świętym. W najlepszym razie twierdzimy i zawsze twierdziliśmy, że nasze nauki są harmonijną interpretacją Boskiego Słowa , że są w zgodzie z duchem prawdy. I wciąż zalecamy, jak robiliśmy to i w przeszłości, aby każdy czytelnik badał te tematy w świetle Pisma Świętego, udowadniając wszystko Słowem Bożym i przyjmował to, co wydaje mu się potwierdzone a odrzucał wszystko inne. To właśnie w tym celu, by umożliwić czytelnikowi śledzenie tematu w natchnionym przez Boga Słowie zamieściliśmy mnóstwo zarówno cytatów jak i wzmianek z Pisma Świętego".

Wierzymy, że to wprowadza równowagę w poglądzie, że tylko Biblia może być uznawana za prawdziwie natchnione Słowo Boże, chociaż uznajemy, że Wykłady Pisma Świętego zajmują poczytne miejsce w dziele objawiania piękna i majestatu Boskiego Planu. Gdzie indziej takie zawiłe tematy jak okup i restytucja, dozwolenie na zło, charakter Dnia Sądu, dwa różne zbawienia, nadzieja Królestwa i cały szereg innych tematów jest tak jasno i rozsądnie przedstawiony? Nic dziwnego, że Pastor posumował swój artykuł mocnym wyzwaniem i słowami rady:

"Czy możliwym jest znalezienie innego badania Biblii, które przyniosłoby nam tak wiele .? Jeśli jest, powinniśmy z tego skorzystać. Jeśli nie ma, mamy nasz wybór".

POKORNE ZACHOWANIE . Oskarżenie Pastora Russella o samochwalstwo i egotyzm pozostaje w dużym kontraście do powszechnej opinii o nim jako przejawiającym postawę pokory, która ujawniała się zarówno w relacjach publicznych jak i prywatnych. Pomimo jego gorliwości i dynamicznego przewodzenia szybko rozwijającemu się ruchowi religijnemu, historyk Penton mówi, że był on postrzegany jako "ciepły i szczerze uprzejmy" oraz "nie zgadzał się, by go nazywano prorokiem czy też natchnionym przez Boga w jakimkolwiek sensie tego słowa".

Ponadto, Pastor mocno usiłował odwieść innych od oddawania mu nienależnej czy też nadmiernej czci i w 1896 r. napisał:

"Jako że do pewnego stopnia jesteśmy używani dzięki łasce Pana w służbie Ewangelii, będzie na miejscu przypomnienie tego, co już często prywatnie mówiliśmy i pisaliśmy wcześniej, że chociaż doceniamy miłość i sympatię, zaufanie i społeczność współ-sług i całego domu wiary, nie chcemy żadnego hołdu ani czci dla nas samych czy naszych pism; nie chcielibyśmy również być nazywani Wielebnymi ani Rabbi. Nie chcemy też, aby ktokolwiek był nazywany naszym imieniem".

Po raz kolejny zaprzeczył on jakimkolwiek specjalnym zdolnościom ze swojej strony w objawieniu Boskiego planu, ale najzwyczajniej potwierdził, że nadszedł Boski czas na zrozumienie tego. On był zwyczajnie "wiernym studentem Słowa " użytym przez Boga, "by był palcem wskazującym indeks", by pomóc innym " śledzić . na świętych stronach, cudowny plan Boga". On często przyznawał, że jego dzieło nie tyle było oryginalnym odkrywaniem prawdy biblijnej, co wznoszeniem budowli na wysiłkach wcześniejszych szczerych głosicieli Słowa.

Pastor doceniał uczciwą krytykę i poprawki w jego pismach, kiedy takowe okazywały się potrzebne. W 1899 r. było takie wydarzenie i on odpisał na list wysłany do niego w duchu miłości i pokory wskazujący na kilka naukowych błędów, które wkradły się do jego pism. Po przyznaniu się do tych błędów i podziękowaniu autorowi za poprawki, napisał:

"Na szczęście, drogi Bracie, Wydawca nigdy nie uważał się za nieomylnego w sprawach naukowych czy innych. Wprost przeciwnie jest on zadowolony z uczciwej krytyki z każdego źródła - doceniając ją szczególnie, gdy pochodzi ona od "braci" i jest wyrażona w duchu braterstwa i miłości . Wydawca nie może mieć nadziei, że powyższe . są jedynymi błędami i "potknięciami" jego pióra, w publikacjach z ostatnich dwudziestu lat i prosi zatem ciebie lub innych czytelników, aby w przypadku dostrzeżenia jakichkolwiek błędów wartych poprawienia, poinformowali go o tym".

ZŁUDZENI NAŚLADOWCY. Na koniec, zajmijmy się pytaniem czy Studenci Biblii pokładali niewłaściwą ufność w pismach założyciela. Wyrażając to oskarżenie, anty-Russelliści sprawiają, że brzmi ono jak święty akt oskarżenia odnoszący się właśnie do tej grupy. Jednakże, każda uczciwa ocena praktyk studiowania Biblii w głównych denominacjach chrześcijaństwa zdradza hipokryzję tego oskarżenia. Poleganie na starannych dziełach takich ludzi jak: Cyrus Scofield, Dwight L. Moody, Charles G. Finney, Haddon Spurgeon, Billy Graham i wielu innych jest powszechną praktyką ze strony członków kościoła. Każda denominacja ma swoich ulubionych przywódców i nie podchodzi do poważnego studiowania Biblii nie korzystając z ich pism. Jest również powszechnie wiadomym, że katolickie tłumaczenia Biblii są zaprojektowane w ten sposób, by posiadały przypisy dostarczające czytelnikowi oficjalne interpretacje wątpliwych tekstów. Zatem, sprawianie wrażenia, że Studenci Biblii są wyjątkowo zwiedzeni uznając komentarze swojego założyciela wydaje się znacznie przesadzone i hipokrytyczne.

źródło: Pastor C.T. Russell Messenger of Millennial Hope - by Charles F.Redeker - st.231,237.

Home | Biografia | Pogrzeb | Apologia | Historia | Dzieła | Fotogaleria | Pobieralnia | Prenumerata | Biblioteka | Czego nauczał
Polecane strony | Wyszukiwanie | Księgarnia | Kontakt | Manna | Artykuły

© pastor-russell.pl 2004 - 2016